Najpiękniejsze plaże w Tajlandii

W Tajlandii przez cały rok temperatura nie spada poniżej 25 stopni Celsjusza, a nierzadko przekracza i 40! Zapewne jest to jeden z powodów, przez które setki tysięcy turystów z całego świata rokrocznie podróżują do tego kraju. Tajskie wyspy przyciągają całe rodziny, bacpakersów, biznesmenów i samotnych podróżników. A ofertę mają szeroką i prawdopodobnie każdy, niezależnie od swoich oczekiwań i możliwości (w tym również finansowych) znajdzie coś dla siebie. Na które spośród 500 wysp warto się wybrać w szczególności?

Raj dla plażowiczów
Nawet jeśli nie należysz do osób, które lubią godzinami wylegiwać się na słońcu, Tajlandią będziesz zachwycony. Tajskie plaże słyną z białego piasku oraz turkusowej przejrzystej wody, w której możesz pływać obok setek kolorowych rybek. Dodatkowo nawet w najbardziej zatłoczonych miejscówkach zwykle znajdzie się jakiś kącik, w którym można odpocząć. Koniecznie pamiętaj o tym, by zabrać ze sobą kremy z wysokimi filtrami UV, ponieważ skóra przeciętnego Polaka nie zwykła przyjmować tak dużej ilości słońca na raz. Przygotowaliśmy dla was ranking najpiękniejszych tajskich plaż, które możesz dodać do swojej listy „must see”.

Komercyjna Koh Phi Phi
Zapewne większość z was pomyśli, że skoro Koh Phi Phi jest komercyjna, to nie warto się na nią wybrać. Wręcz przeciwnie. Ta wyspa położona jest na Morzu Andamańskim i od kilkudziesięciu lat przyciąga tłumy turystów w całego świata oraz … reżyserów filmowych. Między innymi na wyspie toczy się akcja filmu „Niebiańska plaża” z boskim Leonardo DiCaprio w roli głównej. Być może obraz wyspy z filmu już trochę się zdezaktualizował – bo na ekranie ukazano ją jako dziką plażę, do której nie dotarła jeszcze cywilizacja – stanowi obowiązkowy punkt na liście miejsc do zobaczenia. W 2004 większość infrastruktury turystycznej została zniszczona przez trzęsienie ziemi, ale odbudowa poszła dosyć sprawnie, dzięki czemu obecnie wyspa oraz plaża są bardzo nowoczesne. Początkujący podróżnicy powinni zajrzeć na magiczną wyspę Ko Phi Phi Don, na którą składają się dwie wapienne skały wystające z morza. W lokalnych biurach turystycznych bez problemu kupi się wycieczkę w to miejsce, a w pakiecie do wyboru m. in. nurkowanie i surfing. Warto wiedzieć, że poza głównym sezonem ceny na wyspie znacznie spadają. Tak jak zaznaczyliśmy, wyspa będzie odpowiadać osobom, które lubią imprezy i bardziej zachodnie klimaty. Życie nocne jest bardzo bogate i nad ranem często jeszcze słychać śpiewy wydobywające się z okolicznych barów i dyskotek.

Wyspa dla aktywnych: Ko Kut
W tym miejscu nie znajdziecie byle kogo. Zwykle przybywają tu wytrawni podróżnicy i backpackersi – Ko Kut położona jest przy wschodniej granicy z Kambodżą i wydaje się całkowicie bezludna. Jednak na prawie 130 kilometrach kwadratowych mieszka ok. 2000 mieszkańców, którzy chętnie spędzają czas z przybywającymi z dalekich krajów gośćmi. Na Ko Kut panuje cisza i spokój, można tu podziwiać nienaruszoną naturalną roślinność i dzikie zwierzęta. Po wyspie przemieszcza się głównie na rowerach lub za pomocą własnych nóg. Co prawda wybudowano tu kilkanaście ośrodków przeznaczonych dla turystów, ale nie uświadczycie tu tłumów. Całkowite przeciwieństwo do Koh Phi Phi. Bardzo rzadko docierają tu zorganizowane grupy wycieczkowe, brak tu dyskotek i innych komercyjnych atrakcji. Można się za to do woli nacieszyć uroczymi wioskami rybackimi, spacerami po dżungli oraz plantacjach kokosowych. Tak jak wspomnieliśmy, na Ko Kut preferuje się aktywne spędzanie czasu, więc co rusz natkniemy się na biegające osoby albo uprawiające różne sporty.

Romantyczna Ko Kradan
O Ko Kradan, kolejnej z wysepek na Morzu Andamańskim wie mało kto z zachodnich turystów. Zwykle poleca się ją samotnikom albo parom, które chcą nacieszyć się tylko swoim towarzystwem. Ko Kradan sprzyja romantycznym spacerom, ponieważ oferuje zapierające dech w piersiach widoki, białe i zadbane piaszczyste plaże, błękitną wodę i przyjemne zakątki. Cały teren wyspy należy do parku narodowego Hat Chao Mai, który można przy okazji zwiedzić. Wokół Ko Kradan można pływać kajakiem albo … wziąć podwodny ślub! Jeśli będziecie w okolicy, grzechem byłoby nie zajrzeć na tę wyspę zakochanych – koniecznie naładujcie aparaty i weźcie puste karty pamięci, bo plenery są zachwycające.

Ko Lanta – dla rodzin z małymi dziećmi
Nie każdy ma komfort spędzania czasu w samotności i rozkoszowania się dziewiczą przyrodą. Ko Lanta spełnia wymagania rodziców z małymi (i tymi większymi) dziećmi. To popularna wyspa, na której jest co robić: oprócz spacerów i plażowania, do atrakcji należą wycieczki nad wodospady, odkrywanie jaskiń, przejażdżki na słoniach, wizyta na farmie motyli lub w wiosce rybackiej czy wycieczka po plantacji bananowców. Nikt tu się nie znudzi!