Wakacje w Zatoce Gwinejskiej
Zatoka Gwinejska nie cieszy się aż taką popularnością jako kierunek wakacyjny wśród mieszkańców Europy środkowej i wschodniej, jak np. Tajlandia czy Filipiny. My wybraliśmy się tam z czystej ciekawości, by odkryć dwie wyspy – św. Tomasza i Książęcą. Przed laty te wyspy należały do Portugalczyków, dlatego najłatwiej się na nie dostać właśnie przez ten kraj, a konkretnie z Lizbony. Dziś opowiemy Wam o głównych punktach wycieczki po Zatoce Gwinejskiej i postaramy przybliżyć się to miejsce. Zdecydowanie warto zorganizować sobie takie wakacje!
Skarby w Afryce
Wyspy św. Tomasza i Książęca przez setki lat były niezamieszkane i rozwijały się swoim rytmem. Dopiero w XV wieku odkryli je portugalscy podróżnicy, od razu zachwycając się tropikalnymi krajobrazami i możliwościami, jakie dawały żyzne tereny. Bardzo szybko wyspy zostały skolonizowane przez Portugalczyków, toczyły się tam podobne historie jak na innych kolonialnych wyspach: sprowadzenie i handel niewolnikami, uprawa kakao, kawy i cukru na ogromną skalę, ogólny wyzysk, bunty, konflikty religijne i lokalne potyczki. Dopiero w 1975 w pokojowy sposób wyspy Sao Tome uniezależniły się od Portugalii i od tamtej pory uchodzą za jeden z najstabilniejszych krajów w Afryce. Są także małym krajem wyspiarskim, bo zamieszkuje je ponad 200 000 ludzi o korzeniach afrykańskich, brazylijskich i portugalskich. Saotomeńczycy w głównej mierze wyznają katolicyzm i wiodą spokojne życie w zgodzie z naturą. Jeśli chodzi o geografię, wyspy są położone na Atlantyku i w Zatoce Gwinejskiej, kilkaset kilometrów od wybrzeży Gabonu (mają tam swoją ambasadę). Wyspy leżą także na wulkanicznej linii Kamerunu, stąd ich górzyste ukształtowanie i wulkany, najwyższy szczyt wynosi 2024 m n.p.m. i niełatwo go zdobyć. W każdym razie, wyspy porośnięte są bujnym lasem tropikalnym i posiadają zjawiskowe plaże, a z racji tego, że nie ma tu tysięcy turystów, bez problemu można tu odpocząć i oderwać się od codziennego życia. Te wyspy to prawdziwe skarby Afryki.
Przystanek Sao Tome
Sao Tome to stolica i jednocześnie największe i najbardziej zaludnione miasto Wysp św. Tomasza i Książęcej. To tutaj znajduje się międzynarodowe lotnisko, które obsługuje loty z Lizbony, afrykańskich krajów i kilku innych kierunków. Można powiedzieć, że przybywając do tego miasta czujemy nagłe cofnięcie się w czasie – w centrum stolicy powita nas kolonialna architektura oraz mieszkańcy, którzy niekoniecznie dbają o nowoczesne trendy w ubiorze. Budynkiem, który robi wrażenie na turystach jest neogotycka katedra i XIX wieczny piękny Pałac Prezydencki, którego nie można zwiedzać ani robić zdjęć, ale nikt nie wlepi nam mandatu za podziwianie. Pałac w dalszym ciągu jest w użytku polityków i odbywają się tu różne obrady. Ciekawym miejscem, w które można się udać wieczorem jest zabytkowe kino, w którym obejrzymy różnego rodzaju portugalskie filmy. Saotomańczycy są także dumni z Muzeum Sao Sebastiao, w którym znajdziemy wystawy dotyczące epoki kolonializmu oraz liczne dzieła sztuki. Co ciekawe, w Sao Tome jest także muzeum w małej latarni morskiej (jedyne takie w kraju), które możemy zwiedzić po dłuższym spacerze po plaży. Generalnie stolica kraju zupełnie nie przypomina stolic, jakie przychodzą nam na myśl, a raczej średniej wielkości miasteczko, które możemy przejść na piechotę w kilka godzin wzdłuż i wszerz. Zdecydowanie atrakcją Sao Tome jest panujący spokój i relaksująca atmosfera oraz pewnego rodzaju odczuwana swojskość. Wieczorem warto udać się na spacer do portu i zjeść kolację w lokalnej restauracji.
Piękna wyspa Książęca
O ile w Sao Tome możemy załatwić różne sprawy i poczuć miejski klimat, tak na wyspie Książęcej czekają na nas rajskie krajobrazy, długie plaże, ciepła i błękitna woda oraz dużo miejsca dla siebie. Wyspa Książęca niegdyś nosiła nazwę Wysypy św. Antoniego, jest niewielka i kameralna, a kilka lat temu ustanowiono na niej Rezerwat Biosfery (który obejmuje całą wyspę oraz okoliczne wysepki). Oznacza to mniej więcej tyle, że mieszkańcy wyspy żyją tu w zgodzie z naturą i z tego też powodu turyści mają wiele ograniczeń, np. jeśli chodzi o zostawianie plastikowych śmieci. Rząd bardzo dba o to, by Wyspa Książęca pozostała nienaruszona przez cywilizację w miarę możliwości, więc nie ma tu fabryk ani żadnego przemysłu ciężkiego. Warto odwiedzić Park przyrody Księcia Obo, który został założony kilkanaście lat temu, by zachować naturalne środowisko dla kilku gatunków żab, drozdów, szpaków, papug i ... ogromnych ciem (które występują tylko w tym miejscu!).