single

Kultura i zwyczaje w Republice Kuby

Republika Kuby, która jest położona na Morzu Karaibskim, na pewno znajduje się na liście miejsc do zobaczenia wielu podróżników. Bez wątpienia jest magiczna, kojarzona głównie z gorących nocy w Hawanie (stolicy) z filmów "Dirty Dancing", cygarami i rajskimi widokami. Wyspa Kuba jest największą z wysp karaibskich, a do państwa należy około 1600 wysp i wysepek, w tym część jest bezludna. To świetne miejsce na romantyczne wakacje z drugą połówką albo wypad z najbliższymi, bo na pewno nie będziecie się tutaj nudzić. Co musisz wiedzieć o Kubie przed wyjazdem? Co warto zobaczyć? O jakich rzeczach należy pamiętać? Przeczytaj poniższy artykuł!

Religia na Kubie
Na Kubie przez wiele lat panował dyktator Batista, a obecnie państwem rządzi Castro, który wcale nie odróżnia się zbytnio od poprzednika. Jeszcze do niedawna kubańska Konstytucja głosiła, że Kuba jest państwem ateistycznym, ale dzisiaj zmieniono ten zapis na państwo świeckie. I pomimo, że około 35% Kubańczyków nadal deklaruje ateizm, to o tym kraju mówi się jako o kraju katolickim, w którym religia odgrywa bardzo znaczącą rolę w życiu codziennym. Oprócz katolicyzmu, na Kubie znajdziemy wyznawców bardzo tajemniczej religii, Santerii, która jest połączeniem wierzeń plemion afrykańskich oraz religii katolickiej. Brzmi ciekawie? W praktyce niewiele ta religia ma wspólnego z katolicyzmem - chodzi głównie o to, że niegdyś przymusowo chrzczono niewolników na katolików, a ci nie chcieli wyzbywać się własnych wierzeń, więc przenieśli atrybuty swoich bóstw na katolickich świętych, a kult matki zastąpili kultem maryjnym. Można więc rzecz, że zmianom ulegały głównie nazwy. Dlatego wyznawcy Santerii czynnie uczestniczą w katolickich ceremoniach, ale obok nich nieustannie odprawiają pradawne plemienne rytuały - w których główny kapłan, nazywany Ojcem Tajemnic, nawiązuje kontakt z duchami przodków, a wszystko odbywa się w trakcie rytualnego tańca, przy dźwiękach pulsującej i rytmicznej muzyki granej na tradycyjnych instrumentach. W trakcie tego rytuału również kapłan osiąga ekstazę. Santerijczycy nie stronią również od ofiar ze zwierząt, dzięki którym rozgniewani święci i bóstwa zostaną przebłagani. Do ofiar używa się głównie kurcząt. Jeśli dobrze poszukacie, to na Kubie oraz na Florydzie (gdzie mieszka obecnie bardzo wielu Kubańczyków), odnajdziecie małe i tajemnicze sklepiki, które są świetnie wyposażone w rytualne przedmioty. Kupicie w nich zioła, kurczaki przeznaczane na ofiary czy wizerunki świętych. Władze kubańskie przyzwalają na praktykowanie tego kultu, dlatego liczba wyznawców Santerii zamiast maleć, z roku na rok rośnie. Jeśli zapuścicie się w kubańskie miasteczka albo zostaniecie zaproszeni do jakiegoś z domów wyznawców, znajdziecie w nich ołtarzyki bóstw - tradycyjnie przy nich pali się cygara, aby dym, który wznosi się do nieba zaniósł bogom również ich prośby. Także widać, że cygara również mają religijne zastosowanie. Niestety, o tej religii wciąż nie wiadomo zbyt wiele, ponieważ jej wyznawcy bardzo dobrze strzegą swoich tajemnic. Co więcej, wlicza się ich do katolików.

Przesądność Kubańczyków
Oprócz religijności i zamiłowania do tajemniczych rytuałów, jest jeszcze jedna cecha, która charakteryzuje Kubańczyków - przesądność. Wierzą m. in. w znaczenie kolorów, a najlepszym z nich jest biały, który gwarantuje szczęśliwe życie. Dlatego zawsze ustawiają wokół siebie mnóstwo białych przedmiotów i kwiatów, które to mają na celu zapewnienie im spokoju i bezproblemowej egzystencji. Również woda ma dla nich wyjątkowe znaczenie, ponieważ oznacza oczyszczenie, dlatego bardzo często można spotkać się z oczyszczającymi rytuałami.

Powinieneś uważać na ...
Istnieje również ciemna strona Kuby, a chodzi tutaj o stosunki polityczne. Musimy pamiętać o tym, że na Kubie mamy zupełnie inny ustrój niż w Polsce oraz o tym, że wiele lat panowała tu dyktatura. Czyli mieszkańcy byli ograniczani i represjonowani na każdy możliwy sposób. Być może nie brzmi to zbyt dobrze, ale odradza się zbytnie spoufalanie z lokalnymi ludźmi, ponieważ nadal wielu tu agentów rządowych, którzy tylko czyhają na naiwnych turystów i za "byle co" mogą was aresztować, wsadzić do więzienia albo oczekiwać ogromnych sum pieniędzy. Na Kubie (w mieście) nie poleca się również chodzić po zmroku, o czym powiedzą ci w każdym hotelu wyłuszczając przy okazji najniebezpieczniejsze dzielnicy. Dlaczego? Oprócz tego, że pełno tu prostytutek i wyłudzaczy pieniędzy, można się też natknąć na uzbrojonych członków gangów czy inne osobistości, których raczej byście nie chcieli spotkać. Trzeba być świadomym, że znajdujemy się na zupełnie obcym terenie, na dodatek, mało bezpiecznym - przestępczość jest tutaj wysoka. Niemniej jednak niech to nie zniechęci nas do udania się w to ciekawe miejsce.