single

Najpiękniejsze plaże - Kuba, Cayo Santa Maria

Wymarzone wakacje na drugim końcu świata. Totalne oderwanie od rzeczywistości. Miejsce, gdzie nikt nie będzie Ci przeszkadzał, gdzie na pewno świeci słońce, gdzie relaks jest obowiązkowy. Najpiękniejsza plaża jaką tylko można sobie wyobrazić. Kolorowe drinki z palemką. Romantyczne zachody słońca. Snorkeling, czyli obserwowanie podwodnego życia z bliska. Słodki relaks na piasku. Palmy. Ocean w najczystszym odcieniu niebieskiego. Pasuje?

No to proponuję wyjazd na Kubę!
Cooo? Ale jak to? Przecież Kuba to kraj szaleństwa, tańca, starych samochodów, rumu, kolorowych uliczek… W dodatku coraz wyspa jest coraz popularniejsza i coraz więcej turystów dokoła. Gdzie tu miejsce na odosobnienie, spokój na plaży i odpoczynek? Ano jest. W lokalnym raju zwanym Cayo Santa Maria. To maleńka wysepka nieco na północ od wybrzeża Kuby. Już sama droga tam jest dość niesamowita. Cayo Santa Maria połączona jest z wyspą drogą lądową. Wąski pas lądu i asfaltowa Pedraplen a Cayo Santa Maria ciągnie się przez prawie 50km zanim dotrze do tego niebiańskiego przylądka. Po obydwu stronach nic, tylko ocean, a przed Tobą aż po horyzont droga, na końcu której czeka wszystko, o czym marzysz na najbardziej leniwe wakacje życia.

Cayo Santa Maria to nie jest bardzo turystyczne miejsce, wypełnione przyjezdnymi. Na wysepce jest właściwie kilkanaście hoteli i pensjonatów. Dlatego też wydaje się być idealną alternatywą dla pięknych, ale popularnych plaż, gdzie człowiek bardziej się zmęczy, niż odpocznie. Tam nie będzie żadnych parawanów, wyścigu z samego rana, żeby zająć miejsce, bo później będzie zbyt tłoczno. Nikt nie będzie chodził między ręcznikami i leżakami zachęcając krzykiem do kupienia orzeszków w karmelu.

Co za to będzie?
Biały piasek, po którym spacerować się będzie jak po cukrze pudrze. Niewiarygodnie czysta woda w najpiękniejszym odcieniu turkusu. W dodatku idealna do pływania, bo otaczający ten obszar pas raf koralowych skutecznie chroni Cayo Santa Maria od fal i silnych wiatrów. Można więc spokojnie zanurzyć się w słonym oceanie, gdy organizm zacznie się upominać o trochę ruchu. To doskonałe miejsce na czysty wypoczynek.

Cayo Santa Maria nie słynie z wielu atrakcji. Często jest to dla turystów punkt, w którym można zatrzymać się na kilka dni oddechu w czasie dłuższego pobytu na Kubie, tak, aby odpocząć od intensywnych dni zwiedzania i szalonych nocy wypełnionych salsą i drinkami z rumem. Miejsce to jest też znane jako ekologiczny raj. Oprócz pasa plaż przy brzegu oceanu prawie cała wyspa pokryta jest lasem. Natomiast hotele oferują swoim gościom atrakcje, tak, aby umilić każdy pobyt na wyspie. Jeśli jakimś cudem znudzi Ci się niebiańska plaża można zostać w miejscu swojego noclegu - na pewno znajdzie się tam SPA lub fitness, basen, hotelowe animacje, a dla bardziej aktywnych - przejażdżki łodziami po okolicy lub lekcje nurkowania. Wody dookoła Cayo Santa Maria świetnie nadają się do snorkelingu. Ponadto pozostają klasyczne plażowe rozrywki - siatkówka, frisbee, czy nawet budowanie zamków z piasku. Tylko, że o wiele bardziej luksusowo i pięknie, a już z pewnością mniej tłoczno niż nad naszym rodzimym Bałtykiem.

No i do tego pyszne jedzenie, doskonałe wyskokowe drinki i romantyczne wieczory przy słońcu zachodzącym nad oceanem. Naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić lepsze miejsce na wakacje z dala od wszystkich problemów. A może na podróż poślubną? W tak pięknym miejscu cudownie będzie zacząć nową drogę życia. Niezależnie od okoliczności jedno jest pewne - Cayo Santa Maria na Kubie to jedne z najpiękniejszych plaż, jakie można wybrać na urlop.