single

Ciekawostki o Seszelach

Seszele to wyjątkowe miejsce na Ziemi, które przyciąga nie tylko przez położenie, ale głównie przez bogactwo dzikiej przyrody. To zdecydowanie jeden z ciekawszych wyspiarskich krajów, w którym zachowała się fascynująca kultura, pokolonialna architektura i przyrodnicze atrakcje. Wycieczka na Seszele nawet dla wytrawnego podróżnika będzie interesująca – w archipelagu seszelskim jest prawie sto wysp, z czego zamieszkałe stanowią nie więcej niż jedną trzecią. Dzisiaj porozmawiamy na temat różnych ciekawostek kulturowo-obyczajowych w tym miejscu na Ziemi. Zapraszamy do lektury!

Jedzenie na Seszelach
Z kuchnią wyspiarską bywa naprawdę różnie i często jesteśmy rozczarowani, że idąc po coś do „lokalnej” restauracji, potrawa okazuje się nudna i mdła albo za ostra. Mieszkańcy wysp od samego urodzenia są uczeni, by wykorzystywać swoje zasoby, bo importowanie różnych towarów jest po prostu za drogie. Seszele są wyjątkiem, bo ich kuchnia zachwyci nawet osoby o wybrednym podniebieniu. Przez lata były kolonią francuską, więc kuchnia lokalna wymieszała się ze zwyczajami napływowymi: spotkamy tu ślady właśnie kuchni francuskiej (słodkie śniadania i miłość do owoców morza), indyjskiej (curry), chińskiej (dużo ryżu) i afrykańskiej (pieczone mięso, ale niewiele). Dużą popularnością cieszy się tanie jedzenie straganowe (ok. 5 euro za porcję), a bazą do wielu posiłków jest ryż i owoce morza. Nie zabraknie też mleczka kokosowego i wszelkich innych produktów z tego owocu. Na Seszelach jedzenie doprawia się dobrze, a niektórzy powiedzą, że ich kuchnia jest za ostra. Mieszkańcy Seszeli nie gotują zbyt dużo mięsa, które jest drogie, ale można tu skosztować potraw z mięsa nietoperza. Królują owoce, które przyrządza się w najbardziej szalonych połączeniach, a przyjezdni uwielbiają banany smażone na mleku kokosowym. Jednym słowem, jest w czym wybierać, a Seszele to z pewnością kierunek, do którego jedzie się również ze względu na kulinaria.

Miejsca wpisane na listę UNESCO
Lista Światowego Dziedzictwa UNESCO to prestiżowa nagroda dla różnych miejsc na całym świecie. Aby się na nią dostać, trzeba spełnić kilka wymagań, np. dbałości, bezpieczeństwa czy dostępność danego miejsca. Na liście UNESCO znajduje się tylko 206 miejsc stworzonych przez naturę, a nie człowieka. Dwa z tych miejsc są na Seszelach! Pierwszym z nich jest rezerwat przyrody na Valle, a drugim przepiękny atol Aldabra. Rezerwat znajduje się na wyspie Praslin, a słynie z nietypowego gatunku olbrzymich palm – lodoicji seszelskiej. Owoce tej palmy z wyglądu przypominają ludzkie pośladki! Natomiast atol Aldabra jest najmniejszym atolem na świecie, który powstał na podłożu koralowym. Pomijając sam atol, na Seszelach jest mnóstwo świetnych miejsc idealnych do nurkowania albo snorkelingu.

Bardzo tani transport publiczny
Panuje przekonanie, że Seszele to turbo drogi kierunek. Tymczasem bilety lotnicze przez większą część roku można kupić za 3000 złotych w obie strony, a sam transport publiczny na wyspach jest bardzo tani! Przykładowo, za lokalny bus z Mahe na Praslin zapłacimy mniej niż 1 euro. Po drugie, większość wysepek jest tak niewielka powierzchniowo, że można je objechać wzdłuż i wszerz rowerem, a wypożyczalnie znajdują się na każdym kroku. Bardzo drogie są natomiast taxówki i promy wycieczkowe, dlatego lepiej przerzucić się na lokalne łódki, które kursują kilka razy dziennie między poszczególnymi wyspami. Co więcej, opłaca się wynajęcie samochodu, dużo bardziej, niż w innych wyspiarskich krajach.

Seszele można zrobić budżetowo!
Ten podpunkt wiąże się z poprzednim, ale Seszele to nie jest kierunek tylko dla osoby z dużym budżetem. Chętnie przybywa tu także wiele osób podróżujących w wersji ekonomicznej. Takiemu podróżowaniu sprzyja tani transport publiczny i straganowe jedzenie. Właściwie najwięcej czasu trzeba poświęcić na wyszukanie noclegu w dobrej cenie, ale podróżując we dwie osoby koszty się rozchodzą. W Internecie wiele jest stron poświęconych podróżowaniu za małe pieniądze, więc dla chcącego nic trudnego!

Top of the top, jeśli chodzi o podróże poślubne
Co ciekawe, Seszele stały się bardzo modne, jeśli chodzi o podróże poślubne. Wiele hoteli oferuje specjalne usługi dla nowożeńców, można też się spotkać z rankingami najlepszych hotelu i miejsc. Nie ma w tym nic dziwnego, bo w czasie wycieczki na Seszele nowożeńcy będą mogli odpocząć, nacieszyć się sobą, zjeść pyszne potrawy z kuchni kreolskiej i zachwycać się pięknymi okolicznościami przyrody! Warto chociaż raz w życiu tam pojechać.